top of page

2015 Wystawa AEROLIT w Galerii WOZOWNIA Toruń.

 

 

Marek Rogulski na przykładzie wybranych dokumentacji opowiadał o kierunkach
swoich badań i poszukiwań w obszarze sztuki współczesnej na przestrzeni
niemalże 30lat. 

Przywołał teoretyczne podstawy swej twórczości jak też inicjatywy o charakterze praktycznym: powoływanie niezależnych pracowni, stowarzyszeń, fundacji, galerii oraz formułowanie projektów kulturowych i artystycznych.

Istotą mej aktywności artystycznej w minionym czasie było równoległe prowadzenie działań w czterech wzajemnie uzupełniających się obszarach. Mialy one wymiar wewnętrzny , oraz zewnętrzny  (Ken Wilber)
Z jednej strony było to badanie i aktywizacja potencjałów wewnętrznych (obszary intencjonalny i behawioralny) oraz szereg inicjatyw o charakterze zewnętrznym (obszary społeczny i kulturowy). Oczywiście to uporządkowanie jakiego dokonuję obecnie, czynione jest z perspektywy czasu; pierwsze aktywności miały bowiem charakter głównie intuicyjny były związane z realizacją procesu badawczego.

 

W ramach wystawy Aerolit - zaplatanie energii staram się odnieść właśnie do tej wielopłaszczynowej aktywności, naszkicować jej główne wątki. Pierwsze samodzielne działania artystyczne przypadają na początek lat 80tych, z tego czasu pochodzą też pierwsze moje udokumentowane działania w przestrzeni publicznej.

 

Na mą działalność miał wplyw geopolityczny jak i krajowy kontekst społeczno-polityczny: w Polsce dominowały narracje komunistyczno-marksistowska oraz instytucji kościoła katolickiego i tzw. patriotyczna. Z drugiej strony było to uświadomienie sobie przepaści pomiędzy stanem sztuki współczesnej na Zachodzie /wówczas już - praktycznie od lat 70-tych, ponowoczesnej/ a tym co działo się w Polsce, odciętej od świata tzw. żelazną kurtyną. To sprawiło, iż w roku 1989 stałem się jednym ze współzałożycieli grupy Pampers Maxi, autoironicznie konstatującej fakt bycia peryferium wobec globalnej sztuki. Trzeci element, istotny w kształtowaniu mej postawy artystycznej to fakt, iż Gdańsk w którym się urodziłem zlokalizowany jest w pasie moren polodowcowych, tzw.Trójmiejskiego parku krajobrazowego. Już w najmłodszych latach nakierowało to moją uwagę na prehistorię i zainteresowało problematyką ewolucji gatunku homo sapiens i ewolucji modeli kulturowych.


Czas transformacji ustrojowej był okresem gdy niejako ‘na skróty’ próbowano niwelować dystans pomiędzy kulturą zachodnioeuropejską i polską. Paradoks sytuacji polegał na tym, że w dużej mierze przenoszono jedynie ‘zewnętrzną formę’ ponowoczesnej sztuki a nie jej istotę. Dopiero po roku 2002, po wejściu Polski do UE, szerzej zrozumiano że postmodernizm znaczy między innymi także: pluralizm, egalitaryzm, oddolne inicjatywy społeczno-artystyczne. Gdy w roku 1990 wraz z aktywistami Tot artu, anarchistami, działaczami WiP zakladałem  Stowarzyszenie KIS i galerię C 14 to byliśmy blokowani. Także później.

2015 Wystawa AEROLIT w Galerii WOZOWNIA Toruń.

A bez wątpienia pod względem samoorganizacji i świadomości prawnej i społecznej wyprzedzaliśmy artystów z innych miast w Polsce. Artyści 'krytyczni' potrzebowali ponad dekady aby zacząć samodzielnie działać i organizować się formalnie - co nastąpiło w dodatku dopiero na fali grantów i wejścia do wspolnoty UE i Rynku sztuki gdy tzw. 'non-profit' i aktywizm społeczny stały się modną 'wartością dodaną'.
 Szybko też doszedlem do wniosku, że aby samodzielnie realizować autorskie koncepcje i swój program muszę przede wszystkim liczyć na siebie - być organizatorem, kuratorem, powołać własne organizacje prawne (m.in fundację TNS w roku 1992). Oficjalny mainstream szedł własnym tempem, orientując się głównie na doganianie i tworzenie podobieństw do aktualnej sztuki i myśli teoretycznej Zachodu. Mnie od początku działalności nurtowało pytanie: Czy sztuka peryferii /jakimi jesteśmy/ musi koniecznie być lokalną kopią sztuki Centrum /Zachodu/ - czy potrafimy stworzyć własne propozycje?

 

Swą niezależność artystyczną postrzegałem przede wszystkim jako pewną samodzielność myślenia i realizowanie własnego programu artystycznego -rozumianego jako proces transformacji świadomości jednostkowej i kulturowej.
 

 

Było to niejako drążenie kolejnych epok w rozwoju ludzkości, odpowiadającym im modelom kulturowym i światopoglądowym. Nade wszystko chodzilo o rozpoznanie i przepracowanie w samym sobie odpowiednich dla różnych etapów rozwoju kulturowego - struktur poznawczych. Tak aby samemu móc wyciągać wnioski i móc stawiać hipotezy na temat dalszego rozwoju sztuki i kultury.

 

Na tym polegał m.in  mój projekt 'badawczy' realizowany od roku 1990 i w rezultacie wyłonienie się z tych poszukiwań w roku 1999 projektu „Poza Postmodernizm".

 

W trakcie realizacji projektu, wraz z pytaniem o nowy, szerszy światopogląd wyłaniały się kolejne hipotezy i postulaty dotyczące działania w obszarze sztuki: konstekstualizm abstrakcyjny - ART READY, Epi-kultura, Nowy Totalizm, Ultra podmiot...
Postmodernizm (w tym posthumanizm, oraz "nowa humanistyka") proponuje zaawansowany model interpretacyjny operujący pojęciem ‚pustego centrum’.  Oznacza to m.in gotowości do przyjęcia rożnych rół i punktów widzenia w kalejdoskopie wielu sił, oddziaływań, uwarunkowań i interesów. Ja proponuję niejako „połknięcie“ tej struktryy poznawczej i spojrzenie na nią z zewnątrz, do czego potrzeba zbudowania jeszcze szerszej perspektywy. 

 

Kontekstualizm, re-trybalizacja, re-witalizacja kultury, ultranowoczesność, rynek sztuki to terminy i pojęcia związane z rzeczywistością postmodernizmu. Sztuka, rozumiana jako zestaw praktyk, strategii, teorii i działań została już intelektualnie zdekonstruowana „do podszewki“ i bardziej się już nie da.

 

W ramach projektu Poza Postmodernizm proponuję model „bańki świadomości” - rozwijający się i wzbogacany równocześnie na wielu poziomach świadomości - we wszystkich obszarach. Modele „cykliczny“, „hierarchiczny“ i model „kłącza“ zostają w model „bańki“ włączone - spełniają swoją rolę na właściwych im obszarach komunikacji społecznej, kulturowej, cywilizacyjnej.
Trzeba więc podjąć wysiłek doprowadzenia energii na poziom transpersonalny, co w istocie oznacza transformację świadomości, zarysowanie szerszej perspektywy rozwoju i zaprogramowanie sie na taki rozwój i dalszą ewolucję. W wysiłku tym trzeba brać pod uwagę zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne jego wymiary, tak realia społeczne jak i technologię, tak kulturę jak i sztukę. Tytułowe „zaplatanie ernergii“ podnieść na wyższy poziom tak interpretacji jak i realizacji.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

- Rogulski podkreślał, że wiele merytorycznych sporów jakie toczą się obecnie w obszarze społeczno artystycznym ma charakter pozorny. Nie ma bowiem znaczenia czy podmiot będzie ‚kapitalistyczny“, czy „komunistyczny“ „socjalistyczny“ itd. Być podmiotem oznacza w istocie „mieć granice, o które się walczy“, niezależnie od zabarwienia i kontekstu ideowego. Poszukiwania w obszarze sztuki mogą wybiegać poza tak określony horyzont badawczy - powinny więc dotyczyć szerszego spectrum świadomości.

TNS all rights reserved. 2015

Marek_Rogulski._Nowy_Totalizm._Diagram_w
bottom of page